ࡱ> <>9:;5@Tbjbj22%XXn4n4n4844tGB5B5"d5d5d5d5d5d5FFFFFFF$HR K<Fd5d5d5d5d5Fd5d5uG$F$F$Fd5vd5d5F$Fd5F$FB$FfFfFd565 ryrn48 fFFG0GfFIKbEIKfFIKfF d5d5$Fd5d5d5d5d5FF0n4F"n4PROJEKT ProtokB Nr XXVIII/06 z XXVIII sesji Rady Gminy Lipno odbytej w dniu 23 maja 2006 roku Dnia 23 maja 2006 roku o godz. 13 00 w Zespole SzkB w Radomicach odbyBa si XXVIII sesja Rady Gminy Lipno. Obecni na sesji Rady Gminy Lipno wedBug zaBczonej listy obecno[ci. Ponadto w sesji udziaB wzili: Wjt Gminy Lipno  Pan WiesBaw O[miaBowski, Z-ca Wjta Gminy Lipno  Pan Andrzej Szychulski, Sekretarz Gminy  Pan Andrzej Rozen, Skarbnik Gminy  Pani Adela Wi[niewska, Radca Prawny  Pan Jzef Jesionowski, Kierownik SAPO  Pan Kazimierz Mtowski Ad. pkt 1 a Otwarcia obrad XXVIII sesji Rady Gminy Lipno dokonaB Z-a Przewodniczcej Rady Gminy Lipno  Pan Bohdan Nowak, ktry na wstpie powitaB wszystkich obecnych, jednocze[nie stwierdzajc, |e na stan 15 Radnych w sesji udziaB bierze 13 Radnych, a zatem Rada Gminy Lipno jest wBadna do podejmowania prawomocnych uchwaB i rozstrzygni. Ad. pkt 1 b Z-ca Przewodniczcej Rady Gminy przedstawiB proponowany porzdek obrad. Nastpnie zwrciB si z zapytaniem czy s jakie[ propozycje do przedstawionego porzdku . Propozycji nie byBo. Z-ca Przewodniczcej Rady poddaB pod gBosowanie proponowany porzdek obrad. Radni Rady Gminy Lipno w gBosowaniu jawnym poprzez podniesienie rki jednogBo[nie przyjli proponowany porzdek obrad. Ad. pkt 1 c Z-ca Przewodniczcej Rady Gminy   Prosz paDstwa, kto jest za przyjciem protokoBu z poprzedniej sesji? Radny Skonieczny Piotr   Panie Przewodniczcy, Szanowni PaDstwo, chciaBbym tutaj do protokoBu z poprzedniej sesji doBczy kilka wyrazw, ktre byBy akurat pominite; no nie byBo kiedy z Pani {anet uzgodni. Na stronie 36 to miejsce wykropkowane- by odebra Wjtowi dowd rejestracji . I dalej jest str. 37, tu rwnie| jest wykropkowane   dowd rejestracyjny Na tej samej stronie jest- ta droga, ten odcinek kosztowaB Gmin 160 zB I na tej samej stronie ma Pani jeszcze wykropkowane miejsca- to jest wyraz  kupi . Dzikuj . Radny Wyrzykowski Roman   Panie Przewodniczcy, czego to dotyczy? Bo uwagi zostaBy zgBoszone, ale o co tu chodzi, to ja nie wiem . Protokolant {aneta WoBkowicz-  W tre[ci protokoBu w nawiasach s kropeczki, po prostu nie sByszaBam z dyktafonu wyraznie sBowa, co tam byBo. To s brakujce sBowa . Z-ca Przewodniczcej Rady Gminy   Kto jest z PaDstwa za przyjciem protokoBu z tymi poprawkami, prosz o podniesienie rki . Radni Rady Gminy Lipno w gBosowaniu jawnym poprzez podniesienie rki 12-oma gBosami  Za i 1  Wstrzymujcym si przyjli protokB z poprzedniej sesji. Ad. pkt 1 d Z-ca Przewodniczcej Rady Gminy   W takim razie przechodzimy do nastpnego punktu- sprawozdanie Wjta Gminy z dziaBalno[ci midzy sesjami i z wykonania uchwaB Rady Gminy . Wjt Gminy  PrzedstawiB sprawozdanie z dziaBalno[ci od czasu poprzedniej sesji oraz z wykonania uchwaB Rady Gminy ( sprawozdanie w zaBczeniu). Z-ca Przewodniczcej Rady Gminy  ZwrciB si do Radnych z zapytaniem czy maj pytania do Pana Wjta. Radny Celmer Edward   Nie usByszeli[my po prostu, kiedy Wjt o zakupie |u|la mwiB  tona| i kwota. Tutaj Kolegom te| si nie zgadza i ja te|. Mo|e jeszcze raz zakup |u|la i cena . Wjt Gminy   OgBoszony zostaB przetarg na zakup |u|la 3.500 ton. Netto kwota 71.400 zB za caBo[, brutto 87.100 zB Z-ca Przewodn. Rady-  Dzikuj Panu Wjtowi, czy kto[ jeszcze ma jakie[ pytania? Nie widz. Dzikuj . Ad. pkt 2 Z-ca Przewodn. Rady   Przechodzimy do nastpnego punktu- podjcie uchwaBy w sprawie zmiany regulaminu udzielania pomocy o charakterze socjalnym dla uczniw zamieszkaBych na terenie Gminy Lipno . Radca Prawny   My[l, |e w tej sprawie gBos zabierze tu Pan Kierownik SAPO rwnie| i ewentualnie Pani Skarbnik, je|eli taka bdzie potrzeba. Ja wstpnie omwi w czym jest problem, przy czym Prosz PaDstwa, w dniu dzisiejszym dostali[cie nowe projekty uchwaB w stosunku do tego co PaDstwo dostali[cie z porzdkiem obrad. Zaraz wyja[ni dlaczego tak si staBo. Mianowicie, je|eli chodzi o stypendia, te o charakterze socjalnym dla dzieci i uczniw, mili[my tak sytuacj jeszcze w roku ubiegBym, |e dostali[my bardzo maB kwot. Pod t maB kwot |e[my uchwalili regulamin i generalnie rzecz biorc wyszBo te 44, 80 zB przy tym dochodzie mniejszym  tzn. dochd na osob w rodzinie jak byB do 100 zB. I druga kwota, ktra wynosiBa 56 zB, je|eli ten dochd przekraczaB 100 zB, a byB mniejszy jak 316 zB. W koDcwce ubiegBego roku, w listopadzie, z rezerwy podwy|szono nam kwoty, jakie przyznane byBy w roku bud|etowym. Z uwagi na to, |e byBa to koDcwka roku i nie zd|yliby[my podj uchwaBy, podjli[my decyzj o przyznaniu stypendiw tak, |e wypBacili[my stypendia w tych kwotach do koDca lutego, a nastpna transza miaBa by w tym roku. W tym roku przyszBa I transza, z tej transy nie bardzo wiedzieli[my na ile ta transza starczy. PrzyszBa II transza, kiedy przyszBa II transza okazaBo si, |e pienidzy przyszBo wicej ani|eli mo|emy rozdysponowa, bo regulamin |e[my zrobili na bardzo niskim poziomie, |eby starczyBo dla wszystkich, ktrzy speBniaj wymogi, a teraz tych pienidzy przyszBo wicej. Std te| propozycja tej uchwaBy, ktr PaDstwo otrzymali[cie w porzdku obrad. Kto miaB 44 zB to dostaBby 61 zB; kto miaB 56 zB, dostaBby 78,40 zB. Po przesBaniu tego materiaBu konsultowaBem si z Nadzorem Prawnym Urzdu Wojewdzkiego, |eby za ka|dym razem nie dostosowywa tych stawek do puli [rodkw, jakie dostaniemy. W zwizku z tym, po konsultacjach z Nadzorem Prawnym, zaproponowaBem PaDstwu uchwaB w dzisiejszym brzmieniu. Ona de facto oznacza, |e mniej wicej kwoty w tym roku za te pBrocze wypBacone bd bardzo zbli|one do tych, ktre pokazali[my w tym projekcie uchwaBy. Ale ta uchwaBa, ktr PaDstwu w tej chwili proponujemy, powoduje, |e nie bdziemy za ka|dym razem wracali w zale|no[ci od ilo[ci [rodkw przyznanych, na sesj; tylko bdziemy si posBugiwali pewnym kluczem przy przyznawaniu stypendium. Wjt bdzie tym kluczem oczywi[cie zwizany podejmujc decyzje. Ten klucz polegaB bdzie na tym, |e reguB bdzie tj. 44,80 i 56,00. Je|eli [rodkw z zewntrz dostaniemy wicej, to wwczas ka|demu kto speBniaB wymogi- jak np. bdzie 500 ludzi, zostanie powiedzmy ile[ tam zBotych, podzielimy przez 500 i ka|dy dostanie t kwot zwikszon. Jak nie bdzie tych [rodkw, bdzie dostawaB t podstawow, ktr tutaj mamy- 44,80 zB Dlaczego do PaDstwa w takim szybkim trybie |e[my wystpili, bo PaDstwo |e[cie zauwa|yli, |e ta sesja zostaBa zwoBana w okre[lonym trybie- powszechnie si mwi, |e jako sesja nadzwyczajna, chocia| takiego pojcia nie ma sesji nadzwyczajnej, ale w tym trybie przewidzianym ustaw, |e kiedy jest taka potrzeba, |e mo|na w cigu 7 dni |da zwoBania sesji przez Przewodniczc. Bo Prosz PaDstwa, |eby[my mogli to zastosowa, to my musimy t uchwaB opublikowa w Dzienniku Urzdowym Wojewdztwa Kujawsko-Pomorskiego i ja w ten sposb to uzgodniBem, |e je|eli dzisiaj ta uchwaBa bdzie podjta, to w dniu jutrzejszym po prostu jedziemy do Nadzoru Prawnego i od razu |eby przystawili nam piecztk, aby[my mogli wysBa do publikacji do Wojewody Kujawsko-Pomorskiego, |eby[my zd|yli w czerwcu rozdysponowa pienidze za okres od stycznia do czerwca. Inaczej nie mo|emy wyda decyzji zmieniajcych, podwy|szajcych te kwoty. One bd po kilkana[cie zBotych, ale bd. Trudno |eby[my te pienidze mieli zwraca, skoro tak dotacj |e[my dostali, no, szkoda po prostu tych pienidzy. Jest to niebagatelna kwota, bo to bdzie ok. 100.000 zB I z mojej strony to by byBo tyle. Je|eli PaDstwo bdziecie mieli pytania, postaram si odpowiedzie. Mo|e jeszcze - 12 ust. 4 reguluje t kwesti, ktr dodajemy. Tu macie PaDstwo 12 ust. 5 to jest znowu wprowadzony paragraf na tak sytuacj, ktra no by mo|e, |e nigdy si nie zdarzy, ale mo|e si zdarzy, |e dostaniemy tych [rodkw, |e nie starczy na te 44,80 i na te 56 zB, wwczas bdziemy zmuszeni w jaki[ sposb ogranicza. Std jest ten 12 ust. 5, |e ilo[ przyznanych stypendiw uzale|niona jest od wysoko[ci przyznanej Gminie dotacji celowej z bud|etu paDstwa. Nawet osoby, ktre bd speBniaBy, a bdzie nam brakowaBo pienidzy, to bdziemy musieli po prostu wyklucza tych, ktrzy bd mieli najwy|szy dochd w rodzinie. No, nie bdzie po prostu innego wyj[cia, je|eli taka sytuacja zaistnieje. Ja my[l, |e ta druga nie zaistnieje, to bardziej z ostro|no[ci wprowadzony zapis, ale teoretycznie zawsze co[ takiego si mo|e zdarzy. Je|eli chodzi o kwoty natomiast jakie wpBynBy, to ewentualnie si Pan Kierownik SAPO, czy Pani Skarbnik wypowie. Bo to co my |e[my tutaj wyliczali, to jest po prostu te kwoty, ktre zaproponowali[my w tym pierwotnym tek[cie, to mniej wicej s kwoty, ktre |e[my przeliczyli. Te ktre s przyznane, zobaczyli[my ile nam zostaje pienidzy i mniej wicej w takiej skali byByby te podwy|ki. Jak t uchwaB podejmiemy rwnie| bdzie zbli|ona kwota tych [wiadczeD w tym I pBroczu. Dlaczego taki problem jeszcze jest? Prosz PaDstwa, dotacja celowa de facto formalnie rzecz biorc rozliczana jest w skali roku. I rwnie dobrze mo|na by byBo ewentualnie przyzna j w II pBroczu, ale dochodz do nas informacje, |e na podstawie sprawozdania z I pBrocza, bdzie ksztaBtowana dotacja na II pBrocze. Je|eli my wyka|emy, |e [rodkw |e[my nie wykorzystali, to oni nam je po prostu obetn. I z tego wzgldu ja uwa|am, |e jednak szkoda tych pienidzy, aby one miaBy by odprowadzone do bud|etu paDstwa, albo te| zmniejszona ta dotacja. Std w takim bardzo szybkim trybie projekt tej uchwaBy na dzisiejsz sesj jest przedBo|ony. No, spowoduje to oczywi[cie, |e jak podjta bdzie uchwaBa i si j opublikuje, to trzeba bdzie wyda- nie pamitam ile, ale chyba ok. 900 decyzji. Te wszystkie decyzje trzeba po prostu dla ka|dego wypisa te decyzje, dorczy i uruchomi to jeszcze w miesicu czerwcu. Dlatego ten tryb jest po prostu pilny, je|eli chcemy to skonsumowa. Z mojej strony to wszystko. Dzikuj . Z-ca Przewodn. Rady-  Czy kto[ jeszcze ma co[ do tej uchwaBy ? Je|eli nie, to przechodzimy do czytania uchwaBy Z-ca Przewodn. Rady przedstawiB projekt uchwaBy Nr XXVIII/139/06 w sprawie zmiany regulaminu udzielania pomocy o charakterze socjalnym dla uczniw zamieszkaBych na terenie Gminy Lipno i poddaB go pod gBosowanie. Radni Rady Gminy Lipno w gBosowaniu jawnym poprzez podniesienie rki jednogBo[nie przyjli projekt w/w uchwaBy. Ad. pkt 3,4 Z-ca Przewodn. Rady   Przechodzimy do nastpnego punktu- interpelacje, wnioski i zapytania. Prosz PaDstwa o zabieranie gBosu . Radny OkoDski Krzysztof   Panie Przewodniczcy, Wysoka Rado, mam trzy takie bloki spraw, gBwnie do Pana Wjta, bo troch si spitrzyBo tematw, ktre poruszane s u mnie na wsi, na ktre nie znam odpowiedzi. Dlatego prosiBbym o informacje w takich sprawach. Jedna rzecz, to Pan Wjt moc swojej decyzji nakazaB zracjonalizowanie o[wietlenia na osiedlu Karnkowskim. Podejrzewam, |e w wikszo[ci z tych czynno[ci jest uzasadniona, bo niektre lampy [wieciBy rzeczywi[cie na prywatne posesje, a nie o[wietlaBy terenu publicznego. Nie mniej jednak, zrobione to zostaBo w taki sposb no, nieco maBo delikatny, bo du|a cz[ tego spoBeczeDstwa, jest tam mocno poruszona, obra|ona i pytaj mnie czemu tak, a czemu nie inaczej. Ja o tej sprawie za du|o akurat nie wiedziaBem- wiedziaBem tylko, |e decyzj Komisji Rolnej ustalono, |e cz[ o[wietlenia nale|y pozdejmowa- te lampy, ktre nie powinny o[wietla terenw z gminnych pieni|kw. Tyle, |e zostaBo tak zrobione, i| mieszkaDcy nie zostali powiadomieni, wrcz wchodzili fachowcy na teren bez uzgodnienia, bez pozwolenia, bo to jednak byBy tereny prywatne , na ktrych te lampy wisiaBy. I std byBo du|o jakich[ tam niesnasek, a gBwnie chodzi o to, |e te lampy co zostaBy wyBczone, mimo, |e one o[wietlaBy teren rzeczywi[cie stricte prywatny prawie, to jednak cz[ [wiatBa padaBo i na t drog publiczn. Teraz zostaBy one zdjte, ta droga wyglda do[ czarno i jest tam do[ ciemno. Je|eli si zdejmuje co[ co robiBo za substytut o[wietlenia, to nale|aBoby wstawi co[ co rzeczywi[cie tym o[wietleniem bdzie. I je|eli si zracjonalizowaBo punkty o[wietleniowe na tyle, |eby nie [wieciBy na teren, gdzie nie powinny [wieci, to powinny inne lampy [wieci tam, gdzie powinny [wieci. A wydaje mi si, |e to nale|aBoby zrobi jako[ tak kompleksowo i z rozwag. Na dzieD dzisiejszy jest tam wiele zBo[ci, bo jednemu lamp zdjto, drugiemu nie zdjto. A czemu temu zdjto? A czemu temu nie zdjto? Ja tam nie chciaBem wchodzi w te dywagacje, nie tBumaczyBem. Prosz Pana Wjta o wyja[nienie czym si kierowano przy takiej, a nie innej decyzji i czy s jeszcze jakie[ szanse, |eby w tych miejscach, gdzie jest zupeBnie ciemno- tu na pocztku przy tej budce telefonicznej i na koDcu czy tam da si jakie[ [wiatBo zaBo|y, |eby troch rozja[ni. Druga sprawa, to wBa[nie jest tam wielki krzyk o to, |e na tej drodze jest tam do[ spore skupisko ludzi, jest wywiezione- materiaB taki praktycznie pB na pB z glin i tam po deszczu robi si straszne bajoro i tam nie idzie spokojnie przej[. No takie tereny zabudowane, trzeba jako[ bdzie opatrywa lepszym materiaBem drogowym ni| |u|el, bo |u|el to przede wszystkim przy budynkach powoduje du|e zapylenie i zakurzenie. Inna sprawa to Panie Wjcie kwestia zasiedlenia tego baraku przez osoby, ktrych ja tam nie znam, a te| broD Bo|e, |ebym tu uwa|aB, |e moi czBonkowie spoBeczeDstwa w Karnkowie byli a| tak cudowni i tak wspaniali. Nie mniej jednak Ci, co tam zamieszkali odstaj co nie co [redni normy etyczne, czy jako[ tam zachowania; znacznie. I nie bulwersowaBoby mnie to wcale, gdyby nie to, |e tam jest Panie Wjcie biblioteka . Biblioteka jest na koDcu, |eby do biblioteki doj[ trzeba pokona co najmniej kilka drzwi, przed ktrymi stoj osoby niezupeBnie trzezwe, niezupeBnie czyste, czasami urgajce innym. Do tego jeszcze tam czasami kundel zapchlony i wygldajcy groznie. No je|eli tak ma wyglda doj[cie do biblioteki publicznej, no to co[ tutaj kto[ raczej pomyliB. Ja nie mwi, |e tym ludziom nie nale|y si pomoc, na pewno si nale|y, ale dlaczego skorelowa to akurat z bibliotek. Biblioteka to miejsce kultury, gdzie ka|dy powinien i[ i czu si bezpiecznie, a nie |eby pokona kordon przeszkd wszelkich i wykaza si hartem ducha, |e dotarB wreszcie. To dla mnie jest nieracjonalne, a racjonalne by byBo Panie Wjcie, tam byB teren, byBo miejsce i byBa Pani bibliotekarka zatrudniona i tam mo|na byBo zrobi jaki[ klub, ktry przy tej samej pensji tej Pani, ewentualnie podwy|szon i jak[ kwot, mogBaby prowadzi i jak[ [wietlic i bibliotek. Na dzieD dzisiejszy w tym Karnkowie ta mBodzie|- nie ka|dy akurat |yje tylko z kieliszka i z butelki i niektra chciaBaby si gdzie[ spotka, wypi kawk, herbatk. A to byBoby poczytane dobrze, jako dobre dziaBanie gospodarza. Pan Wjt to w kilku miejscach jasno i wyraznie powiedziaB, pki OkoDski bdzie, to w Karnkowie nic si pozytywnego ani dobrego dziaBo nie bdzie. Je|eli to rzeczywi[cie jest prawd, to Panie Wjcie, to jest krtkie gadanie, bo OkoDski pewno, |e kiedy[ przestanie by, a Pana spoBeczeDstwo bdzie ocenia nie za to co OkoDski Panu zBego zrobiB, tylko co Pan dobrego dla tego spoBeczeDstwa zrobiB. Inna sprawa to jest te| droga do Cybryszewa. Tam te| mieszkaDcy si skar|, |e byBa kiedy[ tam dobra droga, twarda, wybrukowana. Pan swoimi dziaBaniami zawizB to |u|lem, nie do[, |e to si kurzy, to z tego bruku ten |u|el cigle jest wypBukiwany, tam si po prostu robi straszne problemy z dojazdem. Tam rwnie| trzeba pomy[le, podziaBa racjonalnie, |eby zawiez ten teren jakim[ materiaBem jak tBuczeD, czy inny drobny kamieD, no, bo samo nawo|enie |u|lem, a do tego tak bardzo rzadkie, niczego tam nie zaBatwia, a trudno |eby tam nie daBo si dojecha do le[niczwki, czy do lasu, skoro tam spora cz[ ludzi uczszcza. I my[l, |e wsplnym jakim[ pomysBem nale|aBoby si wykaza, aby te problemy rozwiza. Dzikuj . Wjt Gminy   Panie OkoDski, je[li chodzi o o[wietlenie uliczne- byBa Komisja, podjBa takie decyzje, przedstawiBa nam ten problem i zostaBo to tak przyjte jak Komisja przedstawiBa. My[l, |e akurat Przewodniczcego Komisji nie ma, ale wielu czBonkw z Komisji byBo, ktrzy tak decyzj podjli. I my[l, |e dobr decyzj, poniewa| no, wiele o[wietlenia w Karnkowie akurat [wieciBo tam, gdzie nie powinno [wieci wogle. Mo|e, zgadzam si z Panem, |e ta jedna lampa na tej drodze Bczcej powiatow drog z drog t na osiedle, tam mogBaby by jedna lampa, ktra by o[wietlaBa. Natomiast pozostaBe uwa|am, |e jest to dobrze. Faktycznie, no Pani Sikorska, czy kto[ tam dzwoni, bo sobie postawiBa lamp na swojej posesji, |eby jej o[wietlaBo podwrko. No, trudno, nie wolno takich rzeczy, lampa publiczna |eby o[wietlaBa tylko i wyBcznie podwrko wBa[ciciela. I ona gBwnie wnosiBa pretensje Panie OkoDski, a nie kto inny w Karnkowie. Druga sprawa, je[li chodzi Prosz Pana o nawiezienie tej drogi, no droga w kierunku osiedla- tam trzeba bdzie w dalszym cigu utwardza te drogi, ale nie w tym roku na pewno, bo [rodkw na ten rok nie bdzie na tyle. Natomiast droga w kierunku Cybryszewa, Panie OkoDski Pan dobrze wie, jak ta droga BczyBa kiedy[ Karnkowo z Wierzbickiem, jaka tam byBa przejezdno[. A na tym kawaBku nie byBo akurat |u|la nawo|onego tam, gdzie jest kamieD, tylko byBa to pospBka z dawnej targowicy wywo|ona i to nie byB |u|el. Natomiast dalej, to wie Pan jaka ta droga byBa i jak tam mo|na byBo kiedy[ przejecha. Tutaj jest Pani SoBtys akurat z Wierzbicka i zna ten teren, |e tam nie byBo mowy- do maja, |eby mo|na byBo przejecha. Tym bardziej, |e le[nicy jeszcze nie pozwolili na to, |eby poszerzy o 2 m pasa drogowego, no dobrze |e[my tyle ubBagali, na ile to byBo mo|liwe, zrobili[my zatoczk do mijania si, ale droga jest na dzieD dzisiejszy przejezdna. Sprawa zasiedlenia budynku- ja sobie zdaje spraw z tego Panie OkoDski, |e nie powinno by tam, ale nie my[l, |e w przyszBo[ci, |e bdzie biblioteka. A druga sprawa, je[li chodzi o [wietlic, jest pikna [wietlica i do zagospodarowania, tylko niech mBodzie| chce, to w jednostce stra|y po|arnej. Ona jest od Walnego do Walnego, Pan dobrze wie Panie OkoDski, |e tam nic si nie dzieje, nic si nie dzieje w tym budynku. I tam, je[li chce mBodzie|, prosz bardzo, powinna to wykorzysta w tym obiekcie. Natomiast tu przy tym, co jest biblioteka, ja sobie zdaj spraw z tego, tylko ja mam pytanie- musimy i tak zacz w przyszBo[ci, bo jak nie to trzeba bdzie bloki budowa dla socjalu. Je[li byB czBowiek, ktrego trzeba byBo zasiedli, odebra go z Domu dziecka, to |e[my tu go ulokowali. I nie dosy tego, to jeszcze kilku ludzi zostanie tam zagospodarowanych. I my[l, |e w najbli|szym czasie, my[l, |e ja bd rozmawiaB z Dyrektorem, czy wogle nie przenie[ biblioteki do szkoBy. To byBoby najwygodniej, raz, |e pomniejszy koszty. A ten socjal po prostu musi zosta i w przyszBo[ci nie widz innego wyj[cia z tego. Lepiej wynie[ bibliotek w miejsce takie, gdzie bdzie mBodzie| korzystaBa. Ja wiem, zdaj sobie spraw co to s za ludzie, niejedni s dobrzy ludzie, a niejedni no, to s tacy jacy s i tego ju| nikt nie naprawi. Ja wiem, ja tam par razy ju| byBem w Karnkowie, podje|d|aBem zobaczy, policja o tym wie, ale takich samych ma Pan i w Karnkowie na miejscu i tak jest wszdzie. Ale prawdopodobnie bdziemy wszystko robi, |eby bibliotek przenie[ stamtd, i to prawdopodobnie caBy ten obiekt, jeszcze bym wysokim pBotem to ogrodziB i zamknB, ale tego si nie da . Radny Celmer Edward   Panie Przewodniczcy, Panie Wjcie, Szanowni Zebrani, ja mam pytanie akurat do Pana Wjta. Sprawa tej umowy zawartej z firm na terenie wsi Jankowo, ktra zajmuje si segregacj i zagospodarowaniem odpadw. Skar| si mieszkaDcy, s ju| pisma mieszkaDcw, trudno nam powiedzie o planach, co ta firma dalej my[li na przyszBo[. Chodz sBuchy, |e ma zajmowa si spalaniem odpadw. Chyba najwy|szy czas powiedzie do[ zatruwaniu naszej tam strony Trzebiegoszcza i Jankowa. ZostaBo nam zafundowane wysypisko, zafundowana teraz nowoczesna, tak w cudzysBowiu, oczyszczalnia ze skBadowaniem odpadw biologicznych. To bdzie taki tam smrodek, |e sami si przekonacie, mo|e tak szybko nie pomrzemy, bdzie okazja si tego nawcha. Nie byBo blokady tej inwestycji ze strony Wjta, jak wiemy Pan Wjt si nie sprzeciwia samorzdowcom z Miasta, czy Powiatu i tak dalej brniemy w to [rodowisko [mieciowe. To, |e nie mamy ustawy [mieciowej jako takiej du|o wcze[niej na terenie Gminy, bo [mieci le| wszdzie, we wszystkich zaktkach Gminy, to jest wina Pana Wjta. Takie zgrupowania jeszcze segregujce [mieci jak mamy wysypisko i teraz w Jankowie t firm, ktra si zajmuje chemicznymi odpadami. Panie Wjcie najwy|szy czas, |eby Pan powiedziaB co z t firm, co dalej ma za plany, bo ludzie bd nie tylko si skar|y, ale podejm dziaBania rwnie| blokujce pewne poczynania tej firmy. Bo Pan podpisujc umow powinien Pan doskonale wiedzie co[ o planie tej firmy i kontrol jako tak powinien Pan przejmowa nad dziaBaniem tej firmy. Pan jest odpowiedzialny za t akurat spraw, bo Pan sam podpisywaB t umow, bo zawsze mwiB Pan, |e oczyszczanie itd. i to Pana byBa decyzja. Wic bd prosiB o odpowiedz. Teraz jeszcze sprawa druga, sprawa strony internetowej w Gminie, no szumny tytuB- nowoczesna Gmina Lipno. Prosz PaDstwa, lepiej |eby tej strony nie byBo, bo ta strona, ja nawet nie wiedziaBem, |e ona tak wyglda, ludzie z zewntrz [miej si, co wy tam macie w tej Gminie i ja weszBem na ta stron i zobaczyBem. Tam nie ma aktualnych informacji, informacje s takie skromne tylko w postaci, no nawet |yciorysu Wjta nie ma. Na tej stronie pokazujecie jaki macie dochd swej dziaBalno[ci jako Gmina Lipno, wic lepiej, |eby jej nie byBo. To ju| wicej nie bd tutaj tBumaczyB tej sprawy. Nawizujc jeszcze do wypowiedzi Pana tutaj Radnego OkoDskiego, w peBni potwierdzam wypowiedz, |e Pan OkoDski nie zrobiB nic w Karnkowie, a ja nie zrobiBem nic na terenie swojego okrgu wyborczego, bo to byBy Pana sBowa, Pana Wjta O[miaBowskiego sBowa, |e blokada dziaBaD i poczynaD wszelkich ze strony tutaj wBa[nie Pana s. Ja wiem, |e sposb kreowania Pana wBadzy, jako Wjta, w peBni upodabnia si do pewnych Panw, bez tutaj |adnej- powiem, |e Pan Aukaszenko, Pan Kuczma w peBni by si z Panem zgadzaB w systemie dziaBania i sprawowania wBadzy, bo ludzie, ktrzy maj pomysBy, czy maj jaki[ projekt wnie[, s po prostu z gry skazywani na niepowodzenie. Bo mamy tak wBadz tutaj wikszo[ciow, niby to demokratycznie wszystko odbywa si w imi prawa, ale gBosowania z gry s zaplanowane, |e nic nie byBo jeszcze tu naprzeciw Panu Wjtowi. Zdarzaj si stronami w innych Gminach nie otrzymanie absolutorium i inne sprzeciwy, jednak|e przez 16 lat jako takowej tutaj przeciwno[ci nie znalezli[my w naszej tutaj Radzie, czy ona byBa w wikszej obsadzie, czy teraz w mniejszej. Pan Wjt niepodzielnie dzier|y buBaw wBadzy, ale w jaki sposb to widzimy- za[miecon, nie doinwestowan Gmin. Nie zastawiajmy si budowami szkB, czy wodocigi, bo to obligatoryjnie z ustawy tak by musiaBo by, czy Pan by robiB, czy Pan by nie robiB, to by byBo zrobione. Dobrze, |e Pana z zewntrz do tego tematu popychali, wic szkoBy s pobudowane, co prawda na temat wydatkw nie bdziemy si tu rozwa|a, ale sprawa tego rozwoju Gminy- ka|dy na wskro[ wie, jak to wyglda. Panie Wjcie, wic prosz o t wypowiedz na temat tego pierwszego pytania, co z ta firm w Jankowie zajmujc si odpadami, jak Pan widzi dalsz jak[ kontrol, czy wogle nadzr jaki[, jako Wjta Gminy. Dzikuj . Wjt Gminy   Panie Celmer, te pytania nie powinien Pan kierowa do mnie, tylko do Zarzdu SpBdzielni KBek Rolniczych, poniewa| nie ja podpisywaBem umow i nie zawieraBem umowy. Umow zawiera SpBdzielnia- Prezes SpBdzielni KBek Rolniczych i taka umowa jest. Natomiast je[li chodzi, to co Pan powiedziaB o [mieciach, to Panie Celmer, ja PaDskich [mieci te| sprztaB nie bd, to Wjt ma sprzta z caBej Gminy [mieci? Przepraszam bardzo. Pan bdzie sprztaB? Bo u Pana [mieci le|, na Pana terenie, ktry Pan zagospodarowuje . Radny Celmer Edward   Le| gminne [mieci . Wjt Gminy   Nie, Pana [mieci, bo u Pana le|, nie u mnie, ja z gry odpowiadam, to s Pana [mieci, bo u Pana le|. Natomiast co firma bdzie robiBa z tym, to ja nie wiem. To jest firma, na dziaBalno[ ma zezwolenie, nie ode mnie, ja nie wydaj zezwolenia. Wysypiska [mieci, ktre zostaBy pobudowane, Miasto buduje na swoich terenach i bdzie budowaBo wiele rzeczy jeszcze, ktre bdzie chciaBo, poniewa| to jest ich grunt, nie musieli si pyta o nasz zgod, tym bardziej, |e je[li- ja uwa|am, |e jeszcze jest zBa ustawa o tym, bo niedBugo to by[my my wogle w tym kraju nie wybudowali nic, jak by[my wszystkich zaczli pyta o zdanie, to by[my nic nie pobudowali. To niedawno u Pana Wyrzykowskiego temat, na zebraniu byBem i wiemy jaka jest sytuacja- s takie przepisy, taka ustawa i ka|dy mwi, bo to jest moje i nie mo|na nic zrobi i si nie zrobi w tym ukBadzie. Bo si nikogo na dzieD dzisiejszy nie zmusi, |eby to mo|liwe byBo zrobi. Dlatego je[li chodzi o te sprawy, to Prosz Pana ja nie bd Wjtem, ktry ma sprzta [mieci, bo ja bym musiaB za ka|dym jecha i sprzta. Nawet tak, jak powiedziaBem- u Pana, na PaDskich posesjach prywatnych, na PaDskich gruntach, ktre Pan u|ytkuje jest kupa [mieci. Druga sprawa, chciaBem powiedzie Prosz Pana, Panie Celmer, |e je[li Pan nie widzi, bo to najlepiej to si nie widzi wokB siebie, co jest, tylko Pan popatrzy, |e to Pan powiedziaB, |e ja wiele rzeczy musz zrobi- ja rozumiem, tylko wiem, |e to ja zrobiBem, to ja zaproponowaBem i szukaBem. I midzy innymi, to co o szkoBach mwi, to ja mam na dzieD dzisiejszy Panu powiem satysfakcj z tego, |e te szkoBy zostaBy pobudowane. To jest PaDski tylko gBupi u[miech z tego, bo Pan wokB siebie nawet nie widzi co Pan ma, bo powinien Pan zobaczy. To ja si pytam Pana, to co zostaBo w tej Gminie zrobione dobrego?, Pan odpowie. Nic? Nic nie zostaBo zrobione? Niech Pan odpowie, co zostaBo w tej Gminie dobrego zrobione? Radny Celmer Edward-  Panie Wjcie, co zostaBo zrobione, jest Pan Wjtem 16 lat . Wjt Gminy   Prosz Pana, a przez poprzednie 40 lat, kto co zrobiB w tej Gminie, Pan mi odpowie co zostaBo przez 40 lat poprzednie zrobione, a co zostaBo teraz zrobione? Radny Celmer Edward-  Prosz PaDstwa, 4 km drogi asfaltowej wtpliwej jako[ci Pan pobudowaB przez, nie Pan mo|e pobudowaB akurat, tylko przez dziaBania innych, a wic te 4 km drg utwardzonych to Pan uwa|a za sukces? Prosz Pana nie rozstawienie tych koszy, wBa[nie dlatego [mieci s w lasach, to nie to, |e moje, bo wBa[nie, |e le| w moim lesie, to przez Pana dziaBanie. Bo gdyby Pan rozstawiB kosze do publicznej zbirki tych odpadw, mo|e by nie byBo w lesie tego worka ze [mieciami, tylko w koszu. Wjt Gminy   Bzdurne Pan rzeczy opowiada, bo ja w zeszBym tygodniu w [rod jad z miasta i facet jedzie Prosz Pana, nie na wsi, na terenie miasta i otwiera szyby od samochodu i wyrzuca worki na pobocze. To ja mam je podnie[ i sprztn? JechaB w kierunku wysypiska [mieci, mgB dojecha do wysypiska i przerzuci przez pBot na wysypisko Radny Celmer Edward   Ale gdyby staBy kosze, nie byBoby [mieci w lesie . SoBtys z BiaBowie|yna-  Panie Celmer, gdzie jest najwicej [mieci? W pobli|u wysypiska [mieci, gdzie si jedzie na rynek i si widzi syf i brud . SoBtys z GBodowa-  Niedawno w KBokocku znalezli[my tu u Pana Maciei trzy worki ze [mieciami. Nie wiadomo kto wyrzuciB, no ale mwimy tu co[ musi by, szukamy, grzebiemy, rachunki za to, za to, z WBocBawka, z WBocBawka normalnie. ZgBosili[my na policj i nie wiadomo co to bdzie z tego. I Pan mwi, |e (& ) jak z WBocBawka bd nam dowozi. I to byBy [mieci trzech wBa[cicieli, bo na trzy nazwiska byBy kwity . Radny Celmer Edward-  Nie broDcie, na koszach nie mo|na zarobi, wic nie bdzie nikt koszy tu ustawiaB. Na du|ej inwestycji mo|na inaczej dogada, ale na maBej nie zyskacie, dlatego nie ma koszy . Z-ca Przewodn. Rady   Panie Celmer, te sugestie to Pan zostawi do siebie, czy na czym mo|na zarobi, na czym nie mo|na. Ja tu dam Wam przykBad- Pan Kijewski sprzta co tydzieD u siebie w lesie na Krzy|wkach. I co tydzieD jest mnstwo workw ze [mieciami. Ja byBem [wiadkiem jak go[ ze sklepu z Lipna przywizB 3 reklamwki i wyrzuciB do lasu. I mwi- co ty robisz? WrciB si i to zabraB. Ale czy to tak powinno by? I tu wszyscy si w piersi uderzmy. Jedzie si samochodem, a kto[ puszk od piwa wyrzuca przez szyb, no Panowie to jest nasza kultura i nasze przyzwyczajenia. Ale je|eli jestem przy gBosie, to musz Wam powiedzie, bo dzi[ akurat byBem w takim towarzystwie w Gminie Wielgie, gdzie porwnywano Wjtw akurat- naszego i tego; to nie znaczy, |e cukruj Panie Celmer, tylko mwi akurat na faktach. Porwnywano naszego poprzedniego Wjta, Naczelnika i tego, nie musz chyba Wam mwi. No i porwnywali swojego, no bardzo dobrze, ale jakie teraz tam s inwestycje, co tam si dzieje, to je|eli kto[ ma tam troch znajomych, to mo|emy si dowiedzie. I mwi Wam powa|< & T X p r  "$bj.,DFNF~RJ`xR~ !!"""&$H$j00CHUU$YYnYDZ|Z΄Ƞ.LTZPn hPCJ hPJ hPJhCJPJ h5\ hCJH* hCJh5CJ\hN<| & T X p r  "$j,.0$a$$a$$a$$a$ R "$&(*,DF^DFPR$a$^`PR H!!!""""$$&$D%&)p*-/1n2|4$a$$a$|489<D@.ABLCCHILMMPRT^UUU.VV8X:XYBZDZP\*cdgrhii6lor:tutvw z{$a$8hT(,ƜfztޭF0X$a$,.8lRTXZNP2$a$n.&Z8H$$66QQddvllhvvvwzzn{d}f}}}&~,ʑD44x(l:4 BJzZtUhh5PJ\ hPJh5CJ\ hCJW||XZV H$a$nie, |e byBem o poBow wy|szy, byBem zadowolony nie tylko, |e z Wjta, ale z naszej Rady, z nas wszystkich. Bo i padaBy zdania pod ktem Radnych. Naprawd byBem zadowolony i jestem z tego, co dzisiaj usByszaBem. To nie znaczy, jak to kto odbiera, no trudno , ale mwi Wam, naprawd mnie to cieszy . Radny Celmer Edward-  Panie Przewodniczcy, mo|e byB Pan na spotkaniu partyjnym? Radny Skonieczny Piotr   Panie Przewodniczcy, mam pytanie do Pana Wjta, ktre tocz ju| od 2 lat- dokoDczenie wodocigowanie Ignackowo. I teraz ju| pytam o termin rozpoczcia realizacji tej inwestycji. Tam ju| s niecierpliwi mieszkaDcy, zreszt ju| wielokrotnie mwiBem, |e ten rok zanosi si suchy, u nas brakuje wody w dalszym cigu i sytuacja jest zBa, a nie chc |eby baBa dramatyczna. Tutaj mwimy du|o o tym porzdku- te| tak jak PaDstwo tutaj mwicie trzeba zauwa|y, |e na terenie naszej Gminy du|o jest dzikich wysypisk, ale jakie jest rozwizanie? Je|d|c po Polsce widz, |e jest jeden czy dwie osoby wzdBu| drg krajowych, wojewdzkich, powiatowych, gminnych i po prostu zbieraj. S miejsca, gdzie ustawiaj te worki, kto[ to tam zbiera i te lasy, przydro|ne rowy s wyczyszczone. Tego na terenie naszej Gminy nie ma, a bezrobotnych jest du|o, ludzi zatrudnionych w Urzdzie Gminy do prac interwencyjnych, czy publicznych mo|na by przesun jedn czy dwie osoby, by porzdek w tej Gminie w jaki taki sposb utrzyma, na przystankach autobusowych. Tutaj wnosz rwnie| o pomalowanie, czy o poprawienie dachu na przystanku Mencowizna. Mwi to ju| na trzeciej sesji, jako[ bez skutku. A zaraz usBysz od Pana Wjta, |e to te| jest sprawa SoBtysa. Natomiast SoBtys zgBasza, jako Radny zgBasza, a efektw nie wida. MwiBem o barierkach, te| nic na ten temat nie wiem od Pana Wjta. Tyle, je|eli chodzi o sprawy mojego terenu. Natomiast chciaBbym wrci do sprawy, ktra byBa poruszana na poprzedniej sesji przez Pana SoBtysa z GBodowa- Pana Kaczorowskiego, odno[nie wycinki, czy przecinki, czy porzdkowania koron drzew. CzekaBem na pismo od Pana Wjta, ktre otrzymaBem. Pan Wjt pisze do Inspekcji Ochrony Zrodowiska, rwnie| do mnie, |e nie stwierdzono uchybieD co do prawidBowo[ci przeprowadzonego zabiegu pielgnacyjnego. To nie jest i pisze, |e pielgnacja koron tych drzew poprzez usuniecie uszkodzonych, obumarBych gaBzi. I Prosz PaDstwa, sytuacja jest nieco inna, bo dopiero po mojej interwencji to rzeczywi[cie Pan SoBtys raczyB byB ograniczy swoj dziaBalno[ do obumarBych gaBzi. Natomiast to co Pan SoBtys dokonaB, a Pan Wjt przyklepaB, bo nie widzi podstaw do zastosowania jakichkolwiek [rodkw interwencyjnych wobec wykonawcy, to Pan SoBtys okaleczyB drzewa. Prosz bardzo, to jest aleja kasztanowcw, niech mi kto[ teraz powie, |e to s kasztany. Tak wygldaj kasztany? A tak wygldaj gaBzie, ktre s uszkodzone? Tak? Tak wygldaj? To s gaBzie 30 centymetrowe. Tu le|y kupa dziadostwa, gaBzi, powypalanych traw. Tak wygldaj drzewa- okaleczone, to s kasztanowce. Wic Prosz PaDstwa, nie dziwcie si, |e jako Radny mam obowizek interweniowa na zBo, na zwalczanie dobrej praktyki rolniczej. To s gaBzie uszkodzone Prosz PaDstwa. PrzyklepaB bym Panu tutaj jeszcze Panie SoBtysie, gdyby Pan chroniB drzewa przed szkodnikiem, ale nie tylko, |e Pan ich nie chroniB, bo dzisiaj kasztanowce cierpi wBa[nie ze wzgldu na szkodniki, ale Pan jeszcze doprowadza do tego, |eby one miaBy jeszcze gorzej. Uwa|am, |e te drzewa zostaBy okaleczone, my[l, |e nauka nie pjdzie w las, |e w przyszBo[ci, je|eli si wykonawca podejmie takich dziaBaD, to z rozmysBem i z zasadami dobrej praktyki rolniczej. ChciaBbym tu rwnie| zwrci uwag Panu Przewodniczcemu, czy Pani Przewodniczcej, by na sesjach nie dochodziBo do sytuacji, gdzie si narusza dobre imi Radnego. ChciaBbym, |eby to byBo po raz ostatni. Nie mo|na nazywa Radnego, ktry interweniuje w takiej, czy innej sprawie, choby to nie byB jego teren- a tu PaDstwo si mylicie, bo Gmina jest wsplna. I nie mo|na kierowa pod adresem Radnego sBw - donosiciel, szpicel. To jest niegodne jakiejkolwiek osoby, tym bardziej osoby Radnego. Radny z obowizku ma t sytuacj, |e musi interweniowa i powinien interweniowa. Gdyby tego nie robiB, to jest tak, |e jest zBym Radnym, zBym SoBtysem, zBym mieszkaDcem. Prosz by wycign na przyszBo[ z tej sytuacji wnioski i |eby w przyszBo[ci nie dochodziBo do tego typu sytuacji. Dzikuj . Radny MaBkiewicz PaweB-  Panie Przewodniczcy, Szanowni PaDstwo, no chciaBbym tutaj doBo|y kilka sBw, je|eli chodzi o t drog, o t ulic, ktra idzie przez GBodowo i przez te kasztany, ktre tutaj zostaBy na poprzedniej sesji i na tej sesji poruszone. To s drzewa ju| stare. Sam bdc kiedy[, tak si zBo|yBo u Pana Kaczorowskiego, pomagaBem po wichurze [ciga te drzewa, to byBa sytuacja sprzed 2-3 lat, kiedy wiatr poBamaB te chore i suche drzewa. Dopinali[my cignik i [cigali[my z Panem Kaczorowski to na bok. Tak si zBo|yBo, |e akurat przeje|d|aBem. Te drzewa s ju| stare i chore. Teraz je|eli chodzi o |wirowni, tam je|d| du|e samochody, s |niwa, ludzie wo| sBom, zahaczaj, albo zrzucaj snopki. Te drzewa, no nie wiem, jak tam w tej chwili jest, bo nie miaBem okazji przeje|d|a, ale dzisiaj przejad. Nie wiem, jak to byBo dokBadnie zrobione, ale konieczno[ byBa bezwzgldna na to, |eby te drzewa byBy podcite, uniesione wy|ej. Bo sytuacja si zmienia, dzisiaj s przyczepy du|e, s |niwa i sytuacja wymaga koniecznie tego, |eby te drzewa byBy doprowadzone do porzdku. To ju| jest wymg bezwzgldny. Je|eli jestem przy gBosie, to Panie Przewodniczcy chciaBbym jeszcze odno[nie tego o[wietlenia. JezdziBa Komisja, czyli jezdzili[my po wszystkich miejscowo[ciach jakie byBy, sprawdzali[my o[wietlenie. ByBa taka po prostu rozmowa, |e o[wietlenie Gmin za du|o kosztuje, to byBy bardzo wysokie koszty, lampy byBy ju| stare, one byBy zle osadzone, byBy za nisko, czasami za drzewami, one nie dawaBy odpowiedniego [wiatBa. JezdziBa caBa Komisja w peBnym skBadzie, sprawdzili[my wszystkie miejscowo[ci i uznali[my wszyscy zgodnie, bo nie byBo |adnych sprzeciww, |e ta lampa powinna by, tej nie powinno by. Podjli[my tak decyzj o ilo[ci tych lamp w caBej Gminie. No, mogBy by jakie[ bBdy faktycznie, bo Pan Wjt mwi, |e gdzie[ tam mo|e ta lampa powinna by, ja ju| dokBadnie wszystkich nie pamitam, ale faktycznie nad tym si mo|na zastanowi i t lamp postawi. Ale pamitam w Karnkowie, kiedy one staBy gdzie[ tam w ogrdku zupeBnie i ja nie wierz w to, |e ta lampa, ktra o[wietla caB dziaBk, mo|e jakie[ [wiatBo dawa na drog. Zreszt w Karnkowie byBo takich lamp dosy du|o i ile[ tych lamp zostaBo zdjtych, czy przeniesionych w inne miejsce. Dzikuje bardzo . Wjt Gminy   Panie Skonieczny , je[li chodzi o wodocigowanie Ignackowa, to Panu odpowiem, |e nie szybko bdzie. To s o[wiadczenia podpisane- nie wyra|am zgody na wej[cie na grunt- P. Osiecki i P. Czarnecka. Dlatego to co powiedziaBem przed chwil, je[li taka bdzie ustawa, to my nie zrobimy nic absolutnie, nawet je[li by[my chcieli zrobi, bo nie jest to mo|liwe. I w tej chwili ja nie mog dosta pozwolenia na budow Prosz PaDstwa, bo musi by ta zgoda. Je[li chodzi o barierki i tych ludzi, ktrych jest tyle bezrobotnych. Ja wiem, |e jest bardzo du|o bezrobotnych, tylko Pan zrobi przepis i ustaw, kiedy Wjt mgB zatrudnia na roboty publiczne. Dzisiaj jest koniec- nie ma robt publicznych. Barierki- obje|d|aBem niedawno z pracownikiem drogi, Pan Zastpca; byli[my, wiemy gdzie potrzeba zrobi te barierki i bdziemy chcieli to zrobi. Natomiast z robt publicznych ju| nie ma mo|liwo[ci korzystania Prosz PaDstwa, nie ma mo|liwo[ci. S przepisy takie jakie s, na dzieD dzisiejszy obowizuj i nie ma mo|liwo[ci. Papierki- je[li chodzi o zbieranie. Papierki zbierane s tak|e samo, nie bardzo wszystko widzicie, co na tej Gminie si robi. Zarzd Drg Krajowych, Wojewdzkich, bo tylko przy takich drogach widzicie. Ja te| je|d| po Polsce i widz, gdzie worki le| przy drogach pozbieranych papierkw. S pracownicy Zarzdu Drg Wojewdzkich, czy Krajowych i to robi- oni nie powinni tego robi nawet, bo to s winni ludzie, ktrzy to rzucaj i za[miecaj. Jeszcze bym powiedziaB, |e przy drogach naszych powiatowych i gminnych troch mniej jest. Dlatego ja wiem gdzie s zbierane, gdzie nie s zbierane. Na terenie Gminy, gdzie droga krajowa przebiega, czy wojewdzka te| s zbierane i worki te| le| i si sprzta. Nawet i na drogach powiatowych niejednych, gdzie bardziej taka trasa przelotowa, to te| ka|dy prbuje z Zarzdu Drg Powiatowych, |eby to wykona i sprztn. Przystanek zostanie pomalowany- malarze skoDcz i naprawiony dach- tak jak co roku naprawiamy i malujemy co jest tylko mo|liwe. Na razie mamy dwch malarzy, ktrzy robi, staraj si nam du|o zrobi przez caBy okres lata i roku, poniewa| jak nie szkoBy, to przystanki, czy inne rzeczy si tymi ludzmi robi. A je[li chodzi o kasztany, to ja Panu powiem Panie Skonieczny, |e ja si znam troszeczk na drzewostanie i na czyszczeniu drzew akurat. I tyle ile byBo interwencji i skarg, |e kombajnem kto[ nie mo|e przejecha w kasztanach w GBodowie, bo jak przeje|d|aB, to nie mgB si zmie[ci. Samochody, ktre jezdziBy, tutaj Radny przedtem powiedziaB. Tak, |e my[l, |e to zostaBo w miar dobrze zrobione. To, |e Pan na zdjciu, to Prosz Pana na zdjciu to mo|na zrobi tak i mo|na to zrobi tak. Raz zrobi zdjcie, |e to bdzie Badnie wygldaBo, a drugi raz zrobi zdjcie, |e to bdzie brzydko wygldaBo. I tak to mo|na zrobi. Natomiast trzeba byBo zrobi pielgnacj nie tylko obumarBych, ale je[li ju| si robi obumarBe, to si czy[ci caBo[, nawet czy to topole, czy inne. Nawet gdzie[ tam trafi jedna chora na koDcwce, a przy pniu jeszcze bdzie zdrowa, to jest te| ju| obumarBa. Tak jak w tej chwili mo|na powiedzie, |e orzechy one nie uschBy, ale je[li kto[ zwrciB uwag, to prawie 80 % orzechw to jest obumarBych i te| trzeba obci te gaBzie, ktre s przy pniu zdrowe, a na koDcwce jest obumarBe. I tutaj ta pielgnacja, ja byBem w GBodowie, wiem jak wyglda i jeszcze za nisko jest podcite, powinny by jeszcze podwy|szone, |eby ta droga byBa przejezdna. Dzikuj bardzo . Radny Wyrzykowski Roman   Panie Przewodniczcy, Panie Wjcie, Szanowni Radni, SoBtysi, zaczn od ostatniego punktu, mianowicie od tych [mieci, bo nigdy si nie pozbdziemy na pewno- byBy, s i bd. Ale przede wszystkim, ja ju| to na poprzedniej sesji mwiBem, |e nale|aBoby Panie Wjcie jednak, przepraszam za sBowo- pogoni pracownikw Urzdu Gminy, niech przy tak piknej pogodzie przejd si od posesji do posesji dosBownie, przy tych du|ych skupiskach. Ja mam na my[li swj rejon, ja nie chc wkracza komu[ tam  RypiDska, Sierpecka, bo mo|na mwi dBugo sprztnij. Ale uwa|am, |e Komisja- ty nie sprztnBe[, prosz bardzo, dostajesz nakaz w trybie natychmiastowym. Na pewno uwa|am, |e to by poskutkowaBo. Dalej, kolejna sprawa Panie Wjcie dotyczy powoBania tej Komisji odno[nie przydziaBu [rodkw na te przydomowe oczyszczalnie [ciekw, bo czas pBynie, ja nie mog mieszkaDcom ZBotopola odpowiedzie do dzisiaj. ChciaBbym usBysze jednoznacznie, ja wiem, |e dzisiaj tego nie usBysz, kiedy ta Komisja powstanie i czy bd jakie[ [rodki, czy nie bd, |eby[my wiedzieli, co tym ludziom powiedzie. Bo na dzieD dzisiejszy naprawd nie wiemy. Kolejna sprawa Panie Wjcie, ktra doszBa do mnie, dotyczy chodnika w kierunku cmentarza komunalnego. Wiem, |e to byB zamysB poprzedniego Zarzdcy Komisarycznego we wspBpracy razem z Zarzdem Krajowym Drg, ale sByszaBem, |e rwnie| i Gmina ma doBo|y si, |e tak powiem, do tego chodnika. I chciaBbym wiedzie, czy to jest faktycznie wsplna taka, potrjna jakby inwestycja. Bo majc to na uwadze, je|eli to si rozprzestrzeni; sByszaB Pan na zabraniu gBosy mieszkaDcw o chodniku przy drodze powiatowej, czy wojewdzkiej. Uwa|am, |e te| na przyszBo[ tak wspln inwestycj musimy przewidzie. Bo wiadomo, |e ani Zarzdu Drg Powiatowego nie bdzie sta na wybudowanie chodnika ul. Jastrzbskiej, czy krajowego przy drodze krajowej, ale wsplnie tak jest to praktykowane w Polsce we wszystkich Gminach, |e jest to wsplna inwestycja. My na przykBad materiaB, wy robocizn i to ju| jest najwy|szy czas, |eby o tym po prostu my[le, bo je|eli ten chodnik powstanie w kierunku, ja tu nie neguj, musi by chodnik w kierunku cmentarza, tam jest bardzo niebezpiecznie. Ale sprawa kiedy zostanie nagBo[niona i ujrzy [wiatBo dzienne, a ujrzy, bo na pewno inwestycja pjdzie, to gBosy mieszkaDcw bd takie, ktre bd bardzo nas naciskaBy. Dzikuj bardzo . Wjt Gminy   Komisja w sprawie tych oczyszczalni przyzagrodowych w najbli|szym czasie zostanie powoBana na pewno. Natomiast sprawa chodnika Panie Wyrzykowski, to wyszBa inicjatywa z Urzdu Gminy w Lipnie przy przebudowie tej trasy  10 . I tutaj |e[my zawnioskowali, my[my wystpili, jeszcze wtedy do Burmistrza, |eby ujto to w planach przebudowy i od razu ujto poBo|enie chodnika w kierunku cmentarza. To wBa[nie akurat z naszej strony, ze strony Gminy to wyszBo i ta propozycja zostaBa prze nas wysunita i my[l, |e bdzie to pod uwag brane, bo nawet przy uzgodnieniach, ktre s przy przebudowie tej  10 caBy czas jest ten temat poruszany, |eby chodnik w kierunku cmentarza zostaB ujty w dokumentacji i planie przebudowy tej trasy, |eby ani Gmina nie doBo|yBa, ani Miasto, tylko jako Zarzd Drg Krajowych, |eby to zrobiB. I my[l, |e chyba no, jest tam problem troch poszerzenia tego wiaduktu, no ale zobaczymy co w tej sprawie. Tutaj Pan Radca te| w tym temacie wie, bo redagowaB to pismo . Radca Prawny   Wystpowali[my chyba cztero albo piciokrotnie wogle na etapie planowania, bo wogle nie byB zaplanowany chodnik do cmentarza. {e[my wystpili, przyjechali do nas na uzgodnienia ro|nego rodzaju -z wodocigami, z przej[ciami pod drogami i uwzgldnili ten chodnik do wiaduktu, co nie miaBo wikszego sensu, bo i tak potem jest problem. Gdzie[ koBo pB roku kr|yBy pisma, naciskali[my ich, |eby uwzgldnili rwnie| wiadukt. PrzyjechaB projektant, nie wiem, gdzie[ koBo WrocBawia du|a firma projektowa to robiBa i generalnie nie mo|na si dogada byBo z PKP. Wyglda na to, |e jednak si na to zdecydowali, |e bd projektowali rwnie| przebudow. Bo caBy sens tego chodnika ma tylko wtedy, je|eli rozwi|e si problem przej[cia przez wiadukt a| do ul. Sportowej. Bo je|eli na tym rozjezdzie nie ma przej[cia, no to ten chodnik po prostu jest tam zbdny. My to nazywamy w tej chwili mwimy o chodniku, tak naprawd wystpowali[my o [cie|k rowerow i tak to byBo de facto nazwane. Jeszcze z tymi Komisjami. Zastanawiam si nad t dotacj odno[nie tej oczyszczalni, bo tam mamy z tymi lokatorami kBopoty, bo tak- jak o dofinansowanie to do nas wystpuj, ale jak za grosze kupili mieszkania i s raty naprawd symboliczne, to musz z nimi chodzi do Sdu . Radny Wyrzykowski Roman   Rozumiem, |e nie pBac czynszu . Radca Prawny   Nie czynszu, oni kupili mieszkania na raty i to s symboliczne pienidze, a ja musz z nimi teraz pj[ do sdu, z niektrymi- na razie mam jeden przypadek, ktry z opznieniem ju| dwuletnim, ale przekroczenia generalnie s. I to jest problem, |e jak po pienidze to przychodz, a jak do zapBaty, to nie ma. Ale my[l, |e nie mo|na te| tak traktowa sprawy, |e ze wzgldu na jednego bdziemy podejmowali decyzje. Tylko sygnalizuj, |e s te problemy, takie jakie s . Radny Wyrzykowski Roman   Przepraszam, jeszcze w kwestii uzupeBnienia Panie Przewodniczcy. Wracam do tego chodnika, wiedza moja wynikBa z artykuBu prasowego i tylko wzmianka w Gazecie Kujawskiej  wynikaBo jasno z artykuBu, |e jest to inicjatywa Komisarza SBawkowskiego, a o Gminie tam nie byBo pB sBwka. Dlatego ja tu to pytanie zadaBem . Radca Prawny   To nic nie szkodzi, wa|ne, |eby byB chodnik . Radny Lewandowski ZdzisBaw   Panie Przewodniczcy, Panie Wjcie, Wysoka Rado, ja my[l, |e na temat tych kasztanw, |e[my wyja[nili, je[li by to miaBo by nie wyja[nione, to bym proponowaB sesj wyjazdow. Jest taka sprawa, je[li ju| mwimy o chodnikach, ja w zeszBym roku na ten temat mwiBem, tam cz[ciowo chodnik przy drodze krajowej w Aochocinie on zostaB naprawiony, ale jego stan jest w tej chwili, no bardzo opBakany, tam mo|na si zabi. Ja pomijam ju| telekomunikacj, ktra PaDstwo wiecie wszdzie zostawia swoje sBupy i taka sama jest sytuacja w Aochocinie. Tam cz[ciowo prywatnie, ja nie bd mwiB kto, cz[ zlikwidowaB, po prostu piB w nocy [ciB, spadBo to na jezdni, musieli przyjecha, ale sprawa byBa podawana do Prokuratora. Tak, |e nie wolno tego robi, ale niektrzy po prostu uporzdkowali, a zostaB jeszcze przy samym O[rodku Zdrowia, gdzie mo|na si o niego zabi- tam kiedy[ spadnie na samochd, bo tam jest bardzo du|o tych sBupw popodpieranych . Tym bardziej, |e jak si wje|d|a do- ja bym prosiB o takie pismo, w zeszBym roku jaki[ skutek ono przyniosBo. Jak si wje|d|a do blokw robi si coraz wiksza dziura w asfalcie- tam jest studzienka, albo postawi trzeba znak, |e tam nie mo|na wje|d|a. I taka jeszcze jedna sprawa przy okazji dzisiejszej sesji, Prosz PaDstwa ja na poprzedniej sesji na ten temat mwiBem. U nas w Aochocinie jest par skromnych zakBadw i jeden z nich nie ma ludzi. Chodzi wBa[ciciel, prosi, nawet mnie mwiB, |e jak kogo[ mam chtnego, to przysBa. Ludzie nie chc pracowa i je[li bdziemy dalej te stypendia tak podwy|sza, to prawdopodobnie sami bd pracowa. Tym bardziej, |e sugeruj si teraz zarobkami w Anglii, bo w Internecie mo|na znalez ile to hydraulik zarabia w Polsce, ile w Anglii. I mwi, |e za takie pienidze nie bd robi. Prosz PaDstwa, ja wiem, |e to nie jest sprawa Rady Gminy i tu my nie jeste[my winni, ale je[li dalej ustawa o pomocy spoBecznej bdzie polega na tym, |e si bierze papierek za dochd, to tak bdzie. Bo si opBaca wyjecha na miesic do Anglii, zarobi i potem jeszcze z Gminy. PaDstwo pamitacie na poprzedniej sesji patrzyli[my- ustawodawca bardzo mdrze zrobiB, |e to wida w Gminie ile dana osoba dostaje. To po co i[ do pracy? No ostatnio mieli[my prac przy naszym obiekcie stra|ackim i ja jako skarbnik mwi, |e z Panem chc napisa umow- zlecenie, odprowadzi podatek. W |adnym wypadku- to na wuja albo na kogo[, bo zaraz wszystko straci. Tak powiedziaB mi- Prosz Pana, ja nie chc wszystkiego straci. Dzikuj . Wjt Gminy   Panie Lewandowski Pan dotknB tej istotnej sprawy wBa[nie, |e te stypendia, ta nadzwyczajna sesja w tym temacie. Prosz PaDstwa ja mam problem, |eby[cie PaDstwo wiedzieli, ja dzisiaj wyznaczyBem spotkania w SzkoBach z rodzicami w przyszBym tygodniu- we wszystkich szkoBach bd chciaB by. Pieni|ki dobrze si wziBo z tej I raty, ale nikt si nie chce rozliczy z tego. A ja mog pj[ na dyscyplin bud|etow w tym wypadku. Nastpne decyzje w tym wypadku bdzie taka sytuacja, |e nie bdziemy wypBaca i dojdzie do tego, |e ja zrobi zwrot [rodkw. Nie zostan wykorzystane. Ja sobie zdaje spraw, |e te [rodki mo|e nie poszBy na ten cel, ktry poszBy, ale niech kto[ stara si ze mn rozliczy, bo na dzieD dzisiejszy ok. 50% jest nie rozliczonych [rodkw. Dlatego ja przez Dyrektorw prbowaBem rozmawia, ale jeszcze w takim razie chciaBbym si spotka z rodzicami i powiem wprost jasno, je[li kto[ si nie rozliczy, nie dostanie nastpnej puli. Dlatego jest pro[ba z mojej strony do PaDstwa, do Radnych i do SoBtysw, je[li rozmawiacie z mieszkaDcami, niech Ci ludzie potrafi si rozliczy, niech przyjd z rachunkami . SoBtys z BiaBowie|yna   Mj syn chodzi do Liceum, je|eli nie daB rachunkw, nie otrzymaB. A tutaj konsekwencja musi by. Przed terminem musi by rachunek, nie ma dwch zdaD . Kierownik SAPO   Ja mo|e uzupeBni to co Pan Wjt powiedziaB, je|eli chodzi o rozliczenie si z rachunkw, to jak Wjt tu mwiB 50% si rozliczyBo, a zostaB termin, ktry byB dany w decyzjach, zostaB tydzieD czasu do koDca maja tylko. Zapis byB taki w decyzjach, |e rozliczenie z I raty byBo do koDca grudnia, II raty- z tych pienidzy, ktre maj by wypBacone do 15 czerwca, miaB by do koDca maja, wic I rata miaBa by rozliczona przed otrzymaniem pienidzy. I wyglda sytuacja w tej chwili tak, |e ok. 30% ludzi si rozliczyBo z tego, wic powinny by decyzje wstrzymujce prawie dla 70%. Dostali[my jeszcze dodatkow kwot, je|eli ludzie si nie rozlicz, my wstrzymamy te decyzje- ok. 300.000 dostali[my, ale z tego bdziemy musieli 150.000 odda- tak bdzie wygldaBo. A wymg ustawowy jest taki, |e nie mo|na pienidzy wyda, musi by to pokryte rachunkami ., SoBtys z GBodowa   Prosz PaDstwa, ja chciaBem odpowiedzie Panu Skoniecznemu, ktry si tak ju| dopiB do tych kasztanw, kasztanowcw. Czy On ma jakie[ szkolenie, jakie[ uprawnienia, |eby ocenia prac? Raczej nie. Zdjcia, ktre robiB, to mo|na zrobi siedemna[cie razy  i tak i tak. I wziB te gaBzie, ktre byBy zdrowe, ale wicej byBo chorych. I je|eli dzwoniB do WBocBawka, niech sprowadzi jakie[ Komisje, ja caBkowicie odpowiem za to. Jak stwierdzi, |e te gaBzie s zdrowe, to On jest chory, z caB odpowiedzialno[ci. Jak te gaBzie s zdrowe, to Pan jest chory Panie Piotrze, jak Pan byB i Pan widziaB. Sprowadz Pan jak[ Komisj . SoBtys z BiaBowie|yna   Je|eli chodzi o drzewa, to ja mam te| problem. Ja musz je usun- s trzy wizy przy drodze publicznej, ktre ju| mi podnosz fundament przy oborze i teraz tak- tam idzie linia wysokiego napicia, nie mam gdzie ich przewrci. Ale bym je przewrciB- czy ja mog przewrci Szanowna Komisjo Rolna? Te wizy maj ju| po 50 mo|e 60 lat, zaczynaj podnosi korzenie i teraz nie wiem, wynika z tego, |e bd musiaB chyba i[ do Sdu. Panie Celmer, Pan si nie odzywaj, bo Pana dyskusja jest pr|na. Bo my tutaj obserwujc Pana jako SoBtysi, chciaBem si tylko Pana zapyta- ile Pan wnioskw wnisB przez trzy lata, jak my jeste[my tutaj razem, konkretnych wnioskw, ktre(& ) Radny Skonieczny Piotr   Dobrze, |e sprawa tych kasztanowcw zostaBa tak tutaj mo|e nagBo[niona, bo to jest nauczka na przyszBo[. Ale Inspekcja Ochrony Zrodowiska nie podziela zdania ani Pana Wjta, ani Pana SoBtysa. Tak, |e tutaj Prosz PaDstwa ostro|nie z tym, bo no, jest to w gestii Wjta, a nie mo|na robi samowoli, bo s sBu|by, ktre mog nam zrobi, nam wszystkim, kuku. To nie jest teraz takie proste, bo te stowarzyszenia ekologiczne s do[ pr|ne i dziaBaj do[ skutecznie. Je|eli chodzi Panie Wjcie odno[nie tego tematu realizacji wodocigowania Ignackowa, nie miaBem wiedzy na ten temat, |e Pan Osiecki z Pani Czarneck nie podpisali tego, bo teraz P. Czarnecka SBawomira przyjechaBa z Anglii. Na to rozwizanie my[my nie liczyli, bo prawdopodobnie byBo to do przewidzenia, |e oni nie podpisz, ale wyraziB zgod Pan Warkocki Wojciech- z drugiej strony drogi. Tak, |e w fazie projektowania ju| my[leli[my, bo ja rozmawiaBem i z jednym i z drugim. Tak, |e je|eli Pani Czarcecka i Pan Osiecki nie wyra|aj zgody, to jest odcinek 50 m, to projektant nie widzi |adnych przeszkd, by wodocig szedB z drugiej strony drogi po polu Pana Warkockiego, ktry wyra|a zgod. Je|eli chodzi o to wodocigowanie proponuj spotkanie w Ignackowie z zainteresowanymi osobami, |eby im przedstawi sytuacj jaka jest i zapozna z tymi prognozami, o ktrych tutaj mwimy. A jeszcze je|eli chodzi o te oczyszczanie tych poboczy, to Panie Wjcie, no Pan tutaj mwi, |e nie ma ludzi, nie mo|e zatrudni. WszedBem na gr do Pana Kowalskiego wBa[nie, |eby si dogada odno[nie tych wodocigw. No, przecie| ludzie moi kochani, ja tam zastaBem 6 czy 7 mBodych ludzi, siedzcych, nic nie robicych, oni si wystraszyli, bo to Skonieczny to jest postrach w Gminie, no, jest wersalka, no, kurcze tylko kawk, dziewczynk i nic wicej. Przecie| Ci ludzie z chwil kiedy nie maj co robi, no wysBa ich z torbami, z workami, niech id troch pozbiera te [mieci, czy te przystanki oczyszcz. Nic nie stoi na przeszkodzie, |eby wykorzysta wtedy, kiedy oni maj wolne. Ja nie mwi, kiedy pracuj to pracuj, ale przecie| no, moi kochani, jest naprawd przerost pracownikw takich zatrudnionych, wolnych, nie wiem na jakich etatach, ale niestety to w naszej Gminie jest. To ja zauwa|yBem i my[l, |e mo|na skierowa, |eby wykonali takie prace, nie siedzieliby, bo nie wiedz nawet co ze sob zrobi, nie maj pracy oprcz tego, |e zajmuj krzesBo. Dzikuj . Z-ca Przewodn. Rady   Prosz PaDstwa, ja mo|e wrc do tych przystankw, bo to jest tak jak z tymi oczyszczalniami [ciekw bdzie- mo|e oczyszczalnie pobudujemy i za to Wjt bdzie musiaB wywozi nam [mietnik. Bo wie[ powinna by wdziczna za to, |e ma przystanek. I ja to swoim zawsze tBumacz i tBumaczmy ludziom, no, idzie niech sprztnie t puszk, czy po piwie, bo wiadomo, |e tam mBodzie| a to piwo wypije. Czy we wsi nie mo|na sprztn tego, czy a| taki musimy wielki robi problem o przystanki; czy to sBu|y nam? Akurat ja nie je|d|, ale musz przyzna, |e te| niejednokrotnie sprztam na przystanku, chocia| nigdy z niego nie korzystam. I mo|e, moim zdaniem, to jako[ mo|e jak by[my raz poszli sami nawet sprztnli, to mo|e wstyd by si zrobiBo tym ludziom i by si kto[ znalazB i sprztnB . Radny Skonieczny Piotr   Panie Przewodniczcy, to samo robiBem u siebie- sprztaBem, wypalaBem i tak, jak Pan mwiB. Nie ma, to si ludzie jeszcze [miej z tego, bo gBupi przyszedB i posprztaB , a my i tak nabrudzimy, poniszczymy. Do tej pory nie byBo u nas, nie wiem, czy teraz narobiBo si tego elementu tak du|o, czy nie wiem, czy te obecne czasy tak skBaniaj ludzi do takiego, a nie innego zachowania. Przecie| no, ludzie, |eby wej[ na dach i tBuc nogami eternit, to ju| naprawd . Wjt Gminy   Panie Skonieczny, zauwa|yB Pan akurat tyle ludzi w Gminie, mBodzie|y. Jestem ciekaw, jakby PaDski syn, czy PaDska crka byBa na sta|u chodzc do szkoBy i ja bym jej kazaB wzi worek i zbiera [mieci, czy by poszBa? Tak samo pozostali Ci, ktrzy przychodz  Oni s tylko, bo s w Gminie, oni s na niepBatnym, to szkoBa kieruje na okres 2 tygodni, 4 tygodni, czy na miesic. On po to przychodzi, |e nie ma i[ zbiera [mieci, tylko popatrze jak to si w administracji pewne rzeczy robi. Dlatego daje taki przykBad, gdyby PaDskie dziecko byBo i ja bym jej kazaB wzi i zbiera [mieci . Radny Skonieczny Piotr   Tak robiBa by, bo Panie Wjcie ani mj syn, ani moja crka nie wstydzi si |adnej pracy . Wjt Gminy-  A z drugiej strony powiedzieliby, |e Wjt zgBupiaB, bo nas wysyBa na zbieranie [mieci. Ja troszeczk znam |ycie i znam ludzi . Radny Skonieczny Piotr   Panie Wjcie, przede wszystkim zatrudniB Pan wBasnym krewnych i caBa Gmina to jest obsadzona przez PaDskich tych, ktrzy Pana wynosz i Pan si wstydzi nawet im powiedzie . Wjt Gminy   Ale Pan powie, ktrych tych krewnych mam zatrudnionych, no Pan powie, bo ja nie wiem kogo mam z tych krewnych zatrudnionych? Ja si pytam Pana, kogo mam z tych krewnych zatrudnionych? Pan powie, bo ja ich nie widz tych krewnych . Radny Skonieczny Piotr   Wstydzi si Pan wBasnej rodziny . Wjt Gminy   Nie, ja si nie wstydz, Pan si wstydzi najwy|ej pewnych rzeczy, bo ja to nie . Radny Celmer Edward   Panie Przewodniczcy, Panie Wjcie, Szanowni Zebrani, ja mam pytanie do Pana Przewodniczcego Stowarzyszenia SoBtysw Pana Jasielskiego, akurat tu jeden z SoBtysw powiedziaB, |e ja nie skBadam wnioskw, mo|e nie za du|o, ale wnioskowaBem w pewnych sytuacjach. I co z tego? KoDczyBo si na tym. Nawet, gdy byBo uznane, Pan O[miaBowski, Pan Wjt O[miaBowski lamp trzeba zrobi- ja po prostu nie prbuj nawet, bo wiem, |e to nic nie zostanie zaBatwione. To nic nie daje, bo wszystko jest na nie. A jeszcze jedno pytanie do Pana, co tak maBo dzisiaj SoBtysw. Czy|by jakie[ rozbicie w Kole, czy znowu kolejna jaka[ pora|ka wewntrzna . Z-ca Przewodn. Rady-  Przepraszam, soBtysi dzwonili i ja osobi[cie odebraBem kilka telefonw, jak byBem u Pani {anetki jeszcze, oni si usprawiedliwiali . SoBtys z BiaBowie|yna-  Panie Przewodniczcy, Pan si spyta Pana Celmera ile sesji nie byB pod rzd? Radny Celmer Edward   Ostatnio dwa razy (& ) SoBtys z Brzezna   Panie Przewodniczcy, Panie Wjcie, Wysoka Rado, Szanowni PaDstwo, Stowarzyszenie SoBtysw ma si dobrze i chciaBem powiedzie nawet a| za dobrze, bo jedziemy na wycieczk. Jak Pan si interesuje Stowarzyszeniem, to wie Pan jest lista, jedziemy na dwa dni na wycieczk, no czterech osb jeszcze brakuje- jad prawie wszyscy SoBtysi na t wycieczk i jeszcze inne rzeczy organizujemy. Tak, |e ja nie chc si chwali jako Przewodniczcy, bo mnie oceni kto inny, jak bd wybory. Dzisiaj nie ma SoBtysw, no byBa to krtka sesja, zebrali[my si tylko nad jednym punktem . Z-ca Przewodn. Rady-  Dzikuj bardzo Ad. pkt 5 Wobec wyczerpania tematu na tym obrady XXVIII sesji zakoDczono. Z-ca Przewodn. Rady podzikowaB obecnym za udziaB w sesji Protokolant {aneta WoBkowicz PAGE  PAGE 3 j:hjR#$$&(*)*T- 24t566$:<,= BBTEGI$a$IfJJLN`PQQ\WZ^ddektlvlo>tdvfvhvvvvxzzn{$a$n{d}f}}}}ȃ,Ƒȑʑ,>lڗX4$a$tvxN24»&Jt$a$jl4  HJZprt~ $a$l ".0268DFHJLRThP0JmHnHu h0Jjh0JUh hPJh5CJ\ hCJ ~l 246LNPRT&`#$$a$$a$# 01h. A!"#$%J@J StandardowyCJ_HaJmHsHtHJ@J NagBwek 1$$@&a$5CJPJ\D@D NagBwek 2$$@&a$CJPJJ@J NagBwek 3$$@&a$5CJPJ\JA@J Domy[lna czcionka akapituTi@T  Standardowy :V 44 la ,k@, Bez listy 6>@6 TytuB$a$ 5CJ\FB@F Tekst podstawowy$a$CJHP@H Tekst podstawowy 2CJPJ@"@ Tekst przypisuCJaJ@&1@ OdwoBanie przypisuH*4 @B4 Stopka  p#0)@Q0 Numer strony*>_`ab*,895J"#C()R S  A B ` a @ A K L }87>~K"Ap """l$Z%j&&&&'H'((((((((((!)")(*-r./900023566:7799;<=V>W>X>?@@BBpCDDEGIJcJKKLLL3M=N:O QQ_RR S\UVYZz[Q\R\S\][]g^h^i^^^_6aKbZce{e)f*f}f~ff,g-gh'i(iij~jjjjj_k`kklllmm>nnNo ppKqqr,s-sss uwqx$yyz{|}}5~^~)@AB BC`ݔ3iKM0cpLM:;234qrseXYŰǴ 6\]vwD]OPQ%]xydeL]56$%d-VWX?@ABjkuv&'(+M90M90M90M90M90M90M90M90M90M90M90M90M90M90M90M90M90M90M90M90M90M90M90M90M90M90M90M90M90M90M90M9000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000(000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000(00(000000000000000000000000000000000000000000(000000000000000000000000000000000000My0NMy0My0@0@0My0ykN nTv|4"YIn{ Twyz{|}~Rx !!Q\!)03PV E H Q Y lsTV&&M'U'((((**;;@@BBFCRCxDDZHaHIILL#N1N%T,TUUDVRV"W,W2W8WIaWakkkkmmZnbnwwyy [d\i#*3<]f <GV^*1GOor(+=>^b),7945IJ!#BC')Q S  @ B _ a ? A J L |}7867=>}~JK!"@Ao p ~""""""k$l$Y%Z%i&j&&&&&''G'H'(((((( )")'*(*--q.r.//809000002233 55666697:7779999;;<<==U>X>??@@@@ABBBoCpCDDDDEEGGIIJJbJcJKKJLLL2M3MnnnMoNop pppJqKqqqrr+s-sss u uwwpxqx#y$yyyzz{{||~}}}}4~5~]~^~()?AAB  AC_`ܔݔ23hiJKLM/0bcopKM9;14psdeWYİŰƴǴ 56[] uwCD\]NQ$%\]wyceKL\]46#%cd,-UX>Biktv(+*,A K &&((K>V>Йعku(+TV(+xxxxxxxxxxP@UU8:UU 5<DIQ]ehmpr*@@@@$@@@r@@@@@@@@@@UnknownG:Times New Roman5Symbol3& :ArialI& : ?Arial Unicode MS"q1F`&^&Zp tp t"r43H(?PPROJEKTxx Oh+'0`    ( 4@HPXPROJEKTROJxOJOJNormalxrm6rmMicrosoft Word 10.0@ @ +r@6O*@srp  ՜.+,0 hp|  xKtA PROJEKT Tytu  !"#$%&'()*+,-./0123456789:;<=>?@ABCDEFGHIJKLMNOPQRSTUVWXYZ[\]^_`abcdefghijklmnopqrstuvwxyz{|}~      !"#$%&'(*+,-./02345678=Root Entry Fryr?Data 1TableIKWordDocument%SummaryInformation()DocumentSummaryInformation81CompObjj  FDokument Microsoft Word MSWordDocWord.Document.89q